Prof. Jerzy Kłoczowski

W nawiązaniu do istnienia Polculu pragnę przesłać Panom, jak i gronu ich najbliższych współpracowników, wyrazy uznania i podzięki za całokształt dotychczasowej działalności. Bardzo dobrze się stało, że tak szybko zareagowaliście Panowie na zupełnie nową sytuację w kraju po 1989 r., zmieniając kryteria wyróżnień. Dobrane są one doskonale, trafiając w największe bolączki i potrzeby społeczeństwa. Właśnie otwarcie na innych, waga oddolnych inicjatyw, poczucie odpowiedzialności, to cechy, których tak bardzo nam brakuje.

Czytaj więcej: Prof. Jerzy Kłoczowski

Tadeusz Konwicki

Najpiękniejsze miasto na świecie – Sydney. Niezapomniana zatoka Rose Bay. I tam polski dom pełen Australii i tęsknoty za daleką Polską. Przedwiczorne, nocne, narodowe rozmowy o naszym polskim losie i o egzystencji człowieka we współczesnym, jakże dramatycznym świecie.

W ten sposób poznałem w połowie lat osiemdziesiątych legendarną fundację Polcul. Miałem okazję przyjrzeć się jej dyskretnym działaniom, których skutki tak dobitnie odczuwano w kraju wybijającym się mozolnie na niepodległość.

Czytaj więcej: Tadeusz Konwicki