Pan Edward wraz z rodziną i innymi przesiedleńcami przyjechał z Wołynia do Legnicy. To niezniszczone działaniami wojennymi miasto, pięknie położone, z cennymi zabytkami architektury i z elegancką secesją nie cieszyło przymusowych mieszkańców. Czuli się tu niepewnie i samotnie. Bardzo młody wówczas pan Edward był jednak zachwycony krajobrazem, szybko znalazł swoją pasję i przyszły zawód. Góry wokół miasta zapraszały do wędrówek, nowi mieszkańcy z tych uroków nie korzystali, tęsknili do opuszczonych rodzinnych stron z zupełnie innym krajobrazem.
Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Wrocławskim na Wydziale Geografii oraz podyplomowego Studium Geografii Turystycznej pan Edward zaczął pracować w szkolnictwie. Właśnie w szkole razem z młodzieżą „trudną” zaczął realizować swoje zamiłowania turystyczne. Chodzenie po górach wymaga kondycji, dyscypliny i wyobraźni. Stwarza możliwości szczerych rozmów, do których nie doszłoby w klasie. Turystyka stała się ważnym elementem wychowawczym. Działalność w PTTK i poprzez PTTK umożliwiła wyjście z inicjatywą do innych szkół. W legnickim PTTK pan Edward przejął inicjatywę i szybko stał się jej wiceprezesem.Planował interesujące rajdy, konkursy krajoznawczo-historyczne, wytyczał nowe trasy. Praca dydaktyczna i turystyka stały się jednością w życiu pana Edwarda, który przez cały czas pogłębiał swoją wiedzę pedagogiczną, przyrodniczą i histo-ryczną. Zajął się różnymi formami popularyzacji turystyki, napisał wiele przewodników po okolicy i po górach Izerskich. Przez wiele lat zamieszczał co tydzień w lokalnej prasie stały felieton o szlakach i wydarzeniach turystycznych. Jego publikacje z dziedziny krajoznawczo-historycznej zamieszczane są w różnych wydawnictwach naukowych.
Z inicjatywy pana Edwarda powstał Park Krajobrazowy „Chełmy”, odnaleziono i rozpowszechniono źródła Kaczawy, zorganizowano ścieżkę dydaktyczną „Wąwóz Myśliborski”. Trudno wyliczyć wszystkie pomysły i inicjatywy turystyczno-krajoznawcze wprowadzane przez niego w życie.
Coraz większym zainteresowaniem i uczestnictwem cieszy się Turystyczny Ranking Szkół, który aktywizuje młodzież i nauczycieli. Za czynne uczestnictwo w wydarzeniach turystycznych i rajdach szkoły otrzymują punkty, które potem są sumowane, nauczyciele nagradzani a ich nazwiska umieszczane są w regionalnej prasie. Daje to drobną satysfakcję tej ciężko pracującej i często niedocenianej grupie społecznej. Zamysłem pana Edwarda było wciągnięcie nauczycieli do spotkań z uczniami poza murami szkoły i zarazem rozbudzanie w młodzieży zainteresowań turystyką. Piękno jest tak blisko i dobrze nauczyć się jak z niego korzystać. Konkursy „Poznajmy Ojcowiznę” utrwalają w umysłach młodych ludzi to, co widzieli na szlakach oraz uczą szacunku do historii i przyrody.
W akcjach szkolno-młodzieżowych bierze udział młodzież z różnych środowisk, nawet alumni z seminarium duchownego.
Edward Wiśniewski jest pomysłodawcą i organizatorem wielu interesujących hasłowych rajdów, np. 8 marca odbywają się „Panieńskie Wędrówki”.
Zorganizował opiekę społeczną nad dworem w Warmątowicach, gdzie uratował przed zniszczeniem „Kroniki Świata” Hartmanna Schedla z 1493 r.
Wytyczył wiele szlaków turystycznych z elementami historycznymi, np. „Szlaki Bitew”, „Szlak Cystersów”, „Szlak Napoleoński”, „Szlak Wygasłych Wulkanów” i wiele innych.
Jego zasługą są szlaki turystyczne i ścieżki dydaktyczne dla osób niepełnosprawnych, jak ta w masywie Mszany.
W akcji „Wędruj z nami” wytyczane są trasy na terenie Polski, Niemiec i Czech. Akcja ta trwa we wszystkie wakacyjne soboty i niedziele i cieszy się dużym zainteresowaniem.
Pan Edward długo walczył o utrzymanie krajobrazowo pięknej kolei z Legnicy przez Złotoryję do Marciszowa.
Niezmiennie szkoli przewodników, którzy w dalekiej przyszłości zastąpią go w PTTK w Legnicy.
Nie sposób wymienić wszystkie akcje, zloty, publikacje, przewodniki, funkcje, itp. Pan Edward był nauczycielem w szkole zawodowej, uczył w szkole średniej, teraz wykłada w Centrum Edukacji Ekologicznej w Myśliborzu. Centrum to powstało z jego inicjatywy.
Dzięki niemu Ziemie Odzyskane stały się ojczyzną przybyszów z Kresów, a młode i jeszcze młodsze pokolenie czuje się w Legnicy pewnie.
Anna Laddy Widajewicz.